Jak co roku wybrałam się z koleżankami na festyn, który miasto organizuje z okazji pierwszego maja. Zabawa była przednia. Głośna muzyka, balony, wata cukrowa. Tuż obok było boisko, na którym chłopcy grali w piłkę, a na boisku był on. Gdy zobaczyłam Darka,...
Swojego obecnego męża poznałam w dość nietypowy sposób już prawie dziesięć lat temu. Jak zwykle w piątek jechałam ze szkoły pociągiem do domu do Ostrołęki. Zobaczywszy pierwszy raz Andrzeja, który wtedy jeszcze był w wojsku pomyślałam sobie, „nie...