Zastanawiam się czy są tutaj mamuśki z terminem na lipiec 2011
mój termin to 15.07.2011
Bardzo sie ciesze i denerwuje,bo to moje pierwsze dziecko... trzymajcie kciuki!!!
28 lipca 2011 18:35 | ID: 599537
mnie tez denerwuje to że ciągle mam mokrą bluzke od pokarmu, mimo iż mam wkladki laktacyjne.
A ja w nocy cała zalana jestem pokarmem chociaż odciągam, a piersi to chyba o 2 rozmiary sie powiekszyły.
Gratuluje nowym mamom.
Dziewczyny może założe nowy wątek dla rodziców Dzieciątka Lipcowe, dołaczycie? aby dzielić się doświadczeniami w wychowywaniu naszych bobasków.
28 lipca 2011 18:41 | ID: 599540
Cześć Dziewczyny!
Mam pytanie do mam karmiących,co jecie?Ja jestem pare dni w domu i już mi sie pomysły skończyły:(Już sama nie wiem co uczula a co moge sobie bezkarnie jeść.Myślicie że biszkopty albo herbatniki zaszkodzą Oleńce?Bo mam taka ochote na coś słodkiego że szok
28 lipca 2011 19:22 | ID: 599562
mnie tez denerwuje to że ciągle mam mokrą bluzke od pokarmu, mimo iż mam wkladki laktacyjne.
A ja w nocy cała zalana jestem pokarmem chociaż odciągam, a piersi to chyba o 2 rozmiary sie powiekszyły.
Gratuluje nowym mamom.
Dziewczyny może założe nowy wątek dla rodziców Dzieciątka Lipcowe, dołaczycie? aby dzielić się doświadczeniami w wychowywaniu naszych bobasków.
Jak tylko urodzę to oczywiście, że dołacze, super pomysł, będziemy się wymieniać doświadczeniami i radzić się wzajemnie-jestem jak najbardziej na TAK :))
28 lipca 2011 19:59 | ID: 599580
Cześć Dziewczyny!
Mam pytanie do mam karmiących,co jecie?Ja jestem pare dni w domu i już mi sie pomysły skończyły:(Już sama nie wiem co uczula a co moge sobie bezkarnie jeść.Myślicie że biszkopty albo herbatniki zaszkodzą Oleńce?Bo mam taka ochote na coś słodkiego że szok
ja biszkopty jem, dzis zjadlam nawet kostkę milki :)
28 lipca 2011 23:57 | ID: 599788
czesc ja jem wszystko to co jadlam w ciazy. tyle ze z umiarem polozna nie kazala mi zadnych diet stosowac wiec robie tak jak ona mowi. jem lody slodycze mieso smazone a wczoraj nawet jadlam kapuste. jak narazie z Zosia wszystko wporzadku zalatwia sie normalnie. brzuszko chyba ja nie boli bo nie placze.
29 lipca 2011 13:21 | ID: 600152
czesc Oskarek urodzil sie 23.07.2011 10 dni po terminie mialam wywolywany porod nie bylo latwo ale juz mam moje sloneczko przy sobie:-)pozdrawiam wszystkie mamusie
29 lipca 2011 13:46 | ID: 600172
Gratuluje wam dziewczyny :) Trzymajcie kciuki za mnie - produkuje ;)
29 lipca 2011 16:48 | ID: 600270
Ja jem to, na co mam ochote. Nikt mi nic nie mówił o dietach, ani innych takich. Umiar i tyle. Mały miał małą wysypkę na tyłku, ale dostał maść na odparzenia i zeszło, więc uczulenie na mleko krowie odpada- i całe szczęście. A rośnie, jak na drożdżach i wcina za dwóch :)
30 lipca 2011 09:53 | ID: 600650
30 lipca 2011 09:58 | ID: 600653
Gratuluje wszystkim lipcowym mamusiom
Ale ten czas szybko zeciał! jeszcze jutro i koniec miesiąca!
Jak tak czytam wasze wypowiedzi to niektórym zazdroszcze że mają tyle pokarmu w pierwsiach!
Ja tak chciałam karmić piersiom ale nie mampokarmu, mimo że codziennie przystawiam i ściągam laktatorem w ciągu dnia bo mały nie chce ssać i się denerwuje że nic nie leci:( Już mi się pomysły kończą na pobudzenie laktacji, masarz, herbatki, kawa zbożowa z mlekiem to wszystko nie działa :( i musze karmić butelkom!
A może wy macie jakieś pomysły?
30 lipca 2011 13:01 | ID: 600765
Gratuluje wszystkim lipcowym mamusiom
Ale ten czas szybko zeciał! jeszcze jutro i koniec miesiąca!
Jak tak czytam wasze wypowiedzi to niektórym zazdroszcze że mają tyle pokarmu w pierwsiach!
Ja tak chciałam karmić piersiom ale nie mampokarmu, mimo że codziennie przystawiam i ściągam laktatorem w ciągu dnia bo mały nie chce ssać i się denerwuje że nic nie leci:( Już mi się pomysły kończą na pobudzenie laktacji, masarz, herbatki, kawa zbożowa z mlekiem to wszystko nie działa :( i musze karmić butelkom!
A może wy macie jakieś pomysły?
Anetko, pij dużo wody mineralnej niegazowanej-dziennie nawet do 10-12 szklanek, a zobaczysz że pokarm się pojawi. Sprawdzona metoda i polecana przez polożne, także warto sprubować.
30 lipca 2011 15:57 | ID: 600855
A ja polecam piwo Guinness- irlandzkie 'narodowe'- WSZYSCY mi tu mówią, że działa, jak nic . Spróbuj koniecznie.Ponoć ciemne piwa tak działają.
Ja to bym chciała zatrzymać laktację trochę.. Właśnie pompuję , po 150 z jednej piersi , już 3ci raz dzisiaj ...
30 lipca 2011 16:54 | ID: 600874
Witajcie,
Już po wszystkim:) 27 lipca o 6:30 rano urodzil sie Jaś.
Pierwsze bóle zaczeły się 0 11, ale były znośnie jak miesiączkowe, co dziwne dośc nieregularne, ok 1 wykapałam sie i stwiedxiłam, że bóle sa coraz częsciej, ale nadla niebolesne. Ok 2:30 byłam w szpitalu na izbie przyjec, skurcze regularna co 3 min, brak rozwarcia, polozyli mnie na patologii, gdzie po pol godziny odeszly mi wody. skurcze zaczely byc bolesne, badanie rozwarcie na 1,5. Zawiezli mnie na sale porodowa, gdzie juz byly 4 cm, potem pol godz w wannie i po sprawie:) Nie było żle, po porodzie stwierdzilam, ze moge znow rodzic:)
Niestety w piatek wyszlam ze szpitala sama :( Jaś został z powodu zołtaczki pod lampami, ale wszystko idzie ku dobremu i jutro prawdopodobnie bedziemy razem :) Mam dolinę, ze on siedzi tam taki biedny sam, nawet nie mozna go przylulic... strasznie glupie uczucie jak sie wychodzi bez dziecka...
31 lipca 2011 14:34 | ID: 601270
Witajcie,
Już po wszystkim:) 27 lipca o 6:30 rano urodzil sie Jaś.
Pierwsze bóle zaczeły się 0 11, ale były znośnie jak miesiączkowe, co dziwne dośc nieregularne, ok 1 wykapałam sie i stwiedxiłam, że bóle sa coraz częsciej, ale nadla niebolesne. Ok 2:30 byłam w szpitalu na izbie przyjec, skurcze regularna co 3 min, brak rozwarcia, polozyli mnie na patologii, gdzie po pol godziny odeszly mi wody. skurcze zaczely byc bolesne, badanie rozwarcie na 1,5. Zawiezli mnie na sale porodowa, gdzie juz byly 4 cm, potem pol godz w wannie i po sprawie:) Nie było żle, po porodzie stwierdzilam, ze moge znow rodzic:)
Niestety w piatek wyszlam ze szpitala sama :( Jaś został z powodu zołtaczki pod lampami, ale wszystko idzie ku dobremu i jutro prawdopodobnie bedziemy razem :) Mam dolinę, ze on siedzi tam taki biedny sam, nawet nie mozna go przylulic... strasznie glupie uczucie jak sie wychodzi bez dziecka...
Gratuluje!!!
A jaki Jaś jest duży?
Trzymaj się a już niedługo będziecie razem w domku:)
1 sierpnia 2011 17:16 | ID: 602190
Jaś już z nami w domu, wyszlismy wczoraj wieczorem :)
Pierwsza noc... ciężka, chyba nie umiem karmić... Mały ssie przez około 15 minut, przysypia, wypluwa pierś, potem poł godziny spi i znow pobudka :(
Jaś wazył 3860 kg, miał 58 cm :)
1 sierpnia 2011 20:56 | ID: 602348
Cześć dziewczyny!
Ja już jestem przeterminowana, na wczoraj miałam termin i nic, ale to zupelnie nic się nie dzieje. Dzisiaj byla u mojej lekarki i wypisała mi już macierzyński :( a dzidziuś jak byl w brzuszku tak nadal jest. Jutro idę na KTG i jak bedzie wszystko dobrze to do soboty mam czas, a jak sie nic nie ruszy to kroploweczka z oksytocyną na wywołanie, brrrr.... Mimo że bedę mamusią sierpniową to zostanę z wami-chyba nie macie, nic przeciwko? Tak się zastanawiam, bo brałam magnez na skurcze łydek i nie wiem czy ten magnez nie opuźnia porodu-przestałam go brać 29 lipca.
W miarę możliwości, oczywiście zaglądajcie na nasze forum i piszcie co tam u waszych pociech i u was :)
Pozdrawiam :))
1 sierpnia 2011 21:25 | ID: 602378
Jaś już z nami w domu, wyszlismy wczoraj wieczorem :)
Pierwsza noc... ciężka, chyba nie umiem karmić... Mały ssie przez około 15 minut, przysypia, wypluwa pierś, potem poł godziny spi i znow pobudka :(
Jaś wazył 3860 kg, miał 58 cm :)
Duży chłopak!!!!
U mnie było podobnie ale mój to przy tym ssaniu to strasznie krzyczał i się odpychał i się okazało że poprostu nie mam pokarmu a on jest głodny i teraz jest na mleku z butelki;)
Cześć dziewczyny!
Ja już jestem przeterminowana, na wczoraj miałam termin i nic, ale to zupelnie nic się nie dzieje. Dzisiaj byla u mojej lekarki i wypisała mi już macierzyński :( a dzidziuś jak byl w brzuszku tak nadal jest. Jutro idę na KTG i jak bedzie wszystko dobrze to do soboty mam czas, a jak sie nic nie ruszy to kroploweczka z oksytocyną na wywołanie, brrrr.... Mimo że bedę mamusią sierpniową to zostanę z wami-chyba nie macie, nic przeciwko? Tak się zastanawiam, bo brałam magnez na skurcze łydek i nie wiem czy ten magnez nie opuźnia porodu-przestałam go brać 29 lipca.
W miarę możliwości, oczywiście zaglądajcie na nasze forum i piszcie co tam u waszych pociech i u was :)
Pozdrawiam :))
Co do magnezu to żeczywiście mi lekarz kazał odstawić tak na 2 tyg. przed terminem bo ponoć spowalnia akcje porodową
2 sierpnia 2011 09:50 | ID: 602709
Hej! ja już po wszystkim! 28.07
przyszla na swiat Oliwia (330/56/10pkt) przez CC ... nie życze niekomu cc
2 sierpnia 2011 10:31 | ID: 602757
Gratulacje:)
Oliwia załapała się na lipiec;)
Ja też miałam cc , wczoraj zdjeli mi szwy, nawet nie było najgorzej! masakryczne są tylko pierwsze 3 dni a potem już leci;)
2 sierpnia 2011 18:34 | ID: 603126
Gratulacje nowym mamom!
Ja juz przeterminowana i z coraz wieksza niecierpliwoscia czekam na moment kiedy dolacze do mamusiek.
Widze ze wiekszosc zajeta pociechami i rzadko tu zaglada...
Edyta555 mialysmy na ten sam dzien termin
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.