Wychowanie seksualne - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Wychowanie seksualne

91odp.
Strona 4 z 5
Odsłon wątku: 19088
Avatar użytkownika ULA
ULAPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
  • Posty: 6183
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lutego 2009, 11:46 | ID: 14448
Od września wychowanie seksualne będzie obowiązkowe. Jeśli rodzic nie będzie sobie życzył, żeby jego dziecko zdobywało wiedzę o "tych sprawach" w szkole, będzie musiał złożyć pisemne oświadczenie. Według projektu rozporządzenia ministerstwa edukacji wychowanie seksualne będzie obowiązkowe począwszy od piątej klasy szkoły podstawowej przez gimnazjum aż do szkół ponadgimnazjalnych. Zmiana polega na tym, że do tej pory rodzic, który chciał, by dziecko chodziło na zajęcia z wychowania seksualnego, musiał pisemnie wyrazić taką wolę. W efekcie szkoły często nie wprowadzały przedmiotu, bo rodzice nie zgłaszali zapotrzebowania. A szkoła się nie dopominała. Teraz ten przedmiot nie będzie się już odbywał w ramach zajęć pozalekcyjnych, ale znajdzie się w oficjalnym planie lekcji - łącznie 14 godzin w roku. Bez ocen, ale ze sprawdzaniem obecności. Nie wszyscy nauczyciele są zachwyceni. "Dziennik" Jak się zapatrujecie na te zmiany? Zamierzacie puszczać swoje dzieci na wychowanie seksualne?
Avatar użytkownika camea
cameaPoziom:
  • Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
  • Posty: 564
61
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 listopada 2009, 21:10 | ID: 79069
Przestań bujać w obłokach, Bartt... Dzisiejsze nastolatki i wstrzemięźliwość?? Daj spokój. Tzn., byłoby fajnie, gdyby, ale środowisko nie to. W muzułmańskich działa bez pudła.
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
62
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 listopada 2009, 21:17 | ID: 79072
Hmm... skoro w USA taka forma zdaje egzamin (to w końcu tam powstało wiele grup a'la Ruch Czystych Serc, itd... ) i jest popularna - to czemu tutaj nie miałoby się udać? 
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika Ulinka
UlinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
  • Posty: 6675
63
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 listopada 2009, 21:31 | ID: 79083
Bartt napisał 2009-11-16 21:53:30
O, jednak jest dobra i co najważniejsze - przynosząca efekty alternatywa dla typowej "edukacji seksualnej": fronda.pl/news/czytaj/wstrzemiezliwosc_a_nie_... wiadomosci.onet.pl/2079112,11,abstynencja_sek...�
Bartt, ten Twój post, to kolejny przykład potwierdzający Twoją niekonsekwencję.   W dotychczasowej dyskusji, w tym wątku i innych pokrewnych, twierdziłeś twardo, że nnikt nie ma prawa ingerować w święte prawo rodziców do wychowania swoich dzieci. Wychowanie do zycia w rodzinie"  NIE  - "Wychowanie do abstynencji" - TAK?
Avatar użytkownika Ulinka
UlinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
  • Posty: 6675
64
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 listopada 2009, 21:35 | ID: 79086
" ...Program jest bardzo dobrze metodycznie przygotowany. Młodzi ludzie pytają np. o choroby przenoszone drogą płciową, sprawiają wrażenie, że są zszokowani informacjami na ten temat. Mają dość dużą wiedzę w zakresie wirusa HIV, ale niestety minimalna jest ich wiedza w zakresie wirusa HPV, który rozszerza się coraz bardziej (to wirus, który powoduje raka szyjki macicy) - powiedziała nauczycielka Krystyna Warczyk, która prowadzi program w klasach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych" "Rodzice sygnalizują, że sami nie są w stanie przekazać swoim dzieciom tej wiedzy, zresztą młodzi nie zawsze chcą pewne informacje od rodziców usłyszeć, bo rodzice ostrzegają, próbują zatrwożyć " Bartt To są fragmenty artykułu, który linkujesz. Dokładnie to samo usiłowałam Ci przekazać w dyskusji.
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
65
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 listopada 2009, 21:37 | ID: 79091
A jakbyś przeczytała jeszcze raz to, co pisałem? I jeszcze raz... Ok! :) 
Pisałem wyraźnie, że państwo ma stworzyć rodzicom możliwości - a oni nieskrępowani powinni móc z nich skorzystać, jeśli będą chcieli. Niedopuszczalną sytuacją dla mnie jest to, co dzieje się w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii czy innych krajach, w których edukacja seksualna jest obowiązkowa, dla wszystkich uczniów, nawet przy sprzeciwie ich rodziców ze względu na wiarę czy światopogląd. 
Wychowanie do abstynencji jest ciekawą i wg mnie dobrą alternatywą dla obecnego modelu edukacji seksualnej, a już z pewnością, dla modelów wspomnianych innych państw. Dobrze, że taka forma realizacji zagadnienia może być realizowana. Oby więcej. 
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika Ulinka
UlinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
  • Posty: 6675
66
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 listopada 2009, 21:48 | ID: 79098
"...Pisałem wyraźnie, że państwo ma stworzyć rodzicom możliwości - a oni nieskrępowani powinni móc z nich skorzystać, jeśli będą chcieli. I tak jest - rodzice mieli i mają możliwość decydowania.
Wychowanie do abstynencji jest ciekawą i wg mnie dobrą alternatywą dla obecnego modelu edukacji seksualnej, a już z pewnością, dla modelów wspomnianych innych państw.... " Dlaczego ma być alternatywą? Te treści zawiera program wychowania do życia w rodzinie. Skoncentrujmy się na naszym kraju, nie na innych państwach.
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
67
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 listopada 2009, 21:52 | ID: 79099
Ja patrzę szeroko - wszystko się przecież zmienia i nie wiadomo jaki program będzie obowiązywał za jakiś czas - warto mieć na to oko i uczyć się na błędach innych krajów. 
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika Ulinka
UlinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
  • Posty: 6675
68
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 listopada 2009, 22:03 | ID: 79109
To jest tzw. katastrofizowanie - przewidywanie skutków, ale tylko tych najgorszych. Więcej optymizmu, więcej pozytywnego myślenia Bartt. Uśmiech
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
69
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 listopada 2009, 22:08 | ID: 79113
To nie jest przewidywanie najtragiczniejszych skutków - po prostu patrzę np. na Hiszpanię i widzę, co się dzieje. Patrzę na inne kraje - i widzę co się dzieje. To jest wyciąganie wniosków :)
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika Joll
JollPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.10.2009, 10:20
  • Posty: 256
70
  • Zgłoś naruszenie zasad
17 listopada 2009, 10:17 | ID: 79255

Ulinko i Bartku widzę, że nie przekonacie sie wzajemnie. Myślę, że każde z Was ma po trosze rację. Najlepiej by był obie racje połącyć. Efekt murowany. śmiech

Avatar użytkownika Ulinka
UlinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
  • Posty: 6675
71
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 stycznia 2010, 14:21 | ID: 111480
Włos się na głowie jeży...

"Czy stanie na głowie ułatwi zapłodnienie?", "wytarłam się ręcznikiem brata - czy mogę być w ciąży?", "na swojej macicy zauważyłam czerwone plamki - co teraz?" - to tylko niektóre pytania zadawane przez młode użytkowniczki. Dowiedz się, jakie mity na temat zapłodnienia krążą wśród ludzi, którzy rozpoczęli współżycie. http://dzieci.pl/pgid,11717315,title,10-mitow-na-temat-zaplodnienia,fototemat_ciaza.html

ULA napisał 2009-02-13 12:46:45
Teraz ten przedmiot nie będzie się już odbywał w ramach zajęć pozalekcyjnych, ale znajdzie się w oficjalnym planie lekcji - łącznie 14 godzin w roku. Bez ocen, ale ze sprawdzaniem obecności. Nie wszyscy nauczyciele są zachwyceni."Dziennik"Jak się zapatrujecie na te zmiany? Zamierzacie puszczać swoje dzieci na wychowanie seksualne?
Bez komentarza.
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
72
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 stycznia 2010, 22:06 | ID: 111792
Większość "jeżących włos na głowie" wątpliwości nastolatek, to średniej jakości humor internautów. A pozostałe rozwieje zwykła lekcja biologii.
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
73
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 stycznia 2010, 22:34 | ID: 111853
Przy tym temacie warto zwrócić uwagę choćby na to, co opisałem w artykule "Pogotowie antywychowawcze?" komentując inny artykuł "Pogotowie antykoncepcyjne". Nigdy nie pozwoliłbym, żeby mojemu dziecku wkręcano takie rzeczy, że seks jest normalna sprawą i wiadomo, że nastolatki to robią, więc w razie "w" mogą pójść do lekarza po tabletkę "po".
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika Ulinka
UlinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
  • Posty: 6675
74
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 stycznia 2010, 23:33 | ID: 111891
Wiem, że na Ciebie zawsze mogę liczyć, Bartt Uśmiech A tak na poważnie, to nie jest tak, że nie zgadzam się z Tobą w każdym temacie, i tu się z Toba zgadzam.
Bartt napisał 2010-01-14 23:34:24
Nigdy nie pozwoliłbym, żeby mojemu dziecku wkręcano takie rzeczy, że seks jest normalna sprawą i wiadomo, że nastolatki to robią, więc w razie "w" mogą pójść do lekarza po tabletkę "po".
Cieszy mnie, że mogę teraz zwracać się do Ciebie, a nie do dr Hausa. Dzięki Tobie przypomniałam sobie o "Czrnym blusie o czwartej nad ranem", którego właśnie słucham, i jeszcze o czymś. Dzięki.
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
75
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 stycznia 2010, 23:35 | ID: 111892
Proszę, zawsze do usług. :-)
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Użytkownik usunięty
    76
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 stycznia 2010, 07:30 | ID: 111958
    Myślę,że wychowanie seksualne jest potrzebne w naszych szkołach. Niezbędne jest jednak, aby program nauczania tego przedmiotu był przygotowany przez specjalistów. Na pewno chciałabym, jako rodzić zapoznać sie na początku z takim programem i porozmawiać z nauczycielem, który miałby prowadzić taki przedmiot. To bardzo ważne, aby posiadał nie tylko wiedzę, ale żeby potrafił rozmawiać z młodzieżą na ten temat. Żeby nie było to na zasadzie wykładu, ale takiej konstruktywnej dyskusji. Oczywiście, nie zgodziłabym się na uczestniczenie mojego dziecka, jeśli nauczyciel twierdziłby, że seks w tym wieku to normalne i powszechne zjawisko. Ważne jest to, żeby przełamać przekonanie nastolatków, że dziewictwo lub abstynencja seksualna to wstyd.
    Avatar użytkownika Joll
    JollPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.10.2009, 10:20
    • Posty: 256
    77
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 stycznia 2010, 08:39 | ID: 111998

    Aż trudno uwierzyć, że nauczyciele aprobują seks nastolatków. Czy tak jest naprawdę? Spotkał się ktoś z taką sytuacją?

    Avatar użytkownika Bartt
    BarttPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
    • Posty: 5452
    78
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 stycznia 2010, 09:06 | ID: 112053
    Nie wiem w jakim znaczeniu "aprobują" - ale postawa: "Wiadomo, że wszyscy to robią - więc nie ma co udawać, że tak nie jest tylko trzeba ich nauczyć, jak się zabezpieczać" jest wg mnie niewłaściwa.
    Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
    Użytkownik usunięty
      79
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 stycznia 2010, 10:12 | ID: 112151
      Ja znam inny przypadek. Pewna Pani Nauczycielka miała konserwatywne poglądy na temat seksu. I oczywiście nic w tym złego. Do czasu. Zamiast przekazywać wiedzę, to na każdym spotkaniu wmawiała dzieciom, że w małżeństwie dozwolona jest tylko jedna pozycja seksualna. Wiadomo jaka. Inne stosowane są tylko przez prostytutki Czy ktoś widzi zasadność poruszania na zajęciach "Przygotowanie do życia w rodzinie" tematu pozycji seksualnych? Moja młoda kuzynka zaczęła podejrzewać, że ta Pani ma jakieś frustracje z tym zwiazane.
      Avatar użytkownika Bartt
      BarttPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
      • Posty: 5452
      80
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 stycznia 2010, 10:35 | ID: 112194
      Zasadności wg mnie nie ma... podobnie jak nie ma zasadności przeprowadzania samych zajęć. :-)
      Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...