Książka pod choinkę – wybierz prezent dla dziecka! KONKURS

WOW - nic tylko brać udział i... wygrywać...

O tak! Piękne nagrody!

Moi dwaj syowie to zapaleni czytelnicy. Starszy-prawie 9 -latek uwielbia serie detyktywistyczno-przygodowe dla dzieci. Dlatego z prezentowanych przypadłaby mu do gustu Alfie Bloom i tajemnice zamku Hexbridge - Gabrielle Kent. Przeczytał całą serię "Magiczne drzewo". Teraz jest zaczytany w ksiązkach "Zuzia na tropie"...
Młodszy synek ma dopiero rok i 3 miesiące ale już widać, że jest bratem swojego starszego brata :) On uwielbia wszelkie książki z obrazkami. Dla niego wybrałabym książkę Magiczny Piesek. Psinka na okładce jest śliczna i na pewno przykułaby jego uwagę. Naprawdę mnie to cieszy, że w tych czasach gdzie dzieci mają kontakt z tabletami moi synkowie lubią książki. Mam nadzeję, że im to zostanie. Na zdjęciu mój młodszy czytelnik :)
 

Mój wnuczek ma 6 lat .Chociaż nie jest wielbicielem książek , to jednak myśle że zainteresowała by go książka ,,Pan Soczewka w puszczy,,.Jest bardzo zainteresowany przyrodą.

Wszystkie książki są wspaniałe! Chociaż mój synek jest jeszcze maluchem, od dawna kompletuję mu mały księgozbiór.

Uwielbiam czytać książki i pragnę zarazić tym mojego synka. Wspaniała jest seria "Abc karty malucha". Nie mam takich kart na jego półce a z pewnością przydadzą się na długi czas. Stawiam zarówno na bajki jak i edukację poprzez zabawę. Staram się robić prezenty "książkowe" innym dzieciom i swojemu także, więc będzie nam niezmiernie miło móc rozpocząć przygodę z kartami ABC KARTY MALUCHA. To będzie idealny prezent dla mojego Adasia :)

Pozdrawiamy, mama z Adasiem

Dla mojej sześciolatki wybrałabym "Pan Soczewka w puszczy" ponieważ uwielbiamy Jana Brzechwę, a córkę dodatkowo bardzo interesują dzikie zwierzęta, których, pełno jest w tej książce.
W dodatku na okładce i to na pierwszym planie widnieje lew- jej ulubione zwierzę, którym jest zafascynowana- nie przepuści żadnej książce w bibliotece, w której przypadkowo jest ilustracja, lub wzmianka o lwach.
Myślę, że ta fascynacja wynika z charakteru tych kotów- silnych, niezależnych i...dzikich. Moja córka jest podobna do nich;)

Jako mama niespełna 3 latka wybieram:   

Ponieważ byłby to idealny prezent pod choinke dla mojego synka. Takie karty dla takiego malucha są idealne w poznawaniu jego pierwszych literek, ich wypowiadaniu, zapamiętywaniu i odróżnianiu, takie karty były by pomocne w nauce liczenia, tabliczki mnożenia, poznawania liter oraz pierwszych angielskich słówek. Mój synek miałby wielka radochę z takiego prezentu który byłby świetną zabawą i nauka w jednym. A, że naprawdę starał się być grzeczny, pomocny i słucha mamy i taty to myśle, że Mikołaj odwiedzi go i uszczęśliwi :)

Wybieram książkę ABC i zwierzaki ;) córka ma 4,5 roku , poznaje cyferki , zaczyna uczyć się angielskiego . Prezent byłby idealny do zabawy oraz dalszego rozwoju ;) córce spodobała się bardzo książeczka 

Mi od razu w oko wpadł "Pamiętnik czarnego noska". Dziewczynki uwielbiają wszelkie książki z przygodami, każda ma swojego ulubionego misia, także przeżywałyby całą hstorię razem z bohaterem książki, a potem (jak znam życie), to wymyślałybyśmy swoje własne :) Książki są pod tym względem fantastyczne, zawsze pomagają w rozruszaniu wyobraźni i wymyślanku nowych zabaw! 

Wybrałabym "Karty z szablonami. Zwierzęta" byłyby idealnym prezentem dla mojego niespełna 2 letniego synka ponieważ jest on na etapie rozpoznawania i nazywania różnych przedmiotów dodatkowo uwielbia zwierzątka. Odziedziczył też po mnie miłość do książeczek, chętnie je ogląda i wspólnie ze mną czyta. Byłby to idealny prezent nie tylko bawiący ale i rozwijający mojego małego szkraba :)

Przepiękne książki i wybór jest niezwykle ciężki :)

Wybierając dla dziecka pokuszę się o  Zestaw Emi Poszukiwacze przygód – książka i gra dla starszego. Jest to zestaw z którego skorzysta nie tylko starszy syn ale również młodsze dziecko jak troszkę podrośnie. Wybierając tę publikację kieruję się zarówno rozwojem dziecka, jego predyspozycjami i myśleniem. książka nie może być zbyt ciężka ponieważ nie będzie interesująca ani zbyt lekka gdyz nie wzbudzi ciekawości dziecka. Musi byc poprostu zrozumiała dla mojego syna. Każde dziecko musi zaznajamiac się z różnymi historiami nie tylko chłopcy typowe dla chłopców a dziewczynki typowe dla dziewczynek. Według mnie trzeba zachęcać do różnych publikacji nie koniecznie dostosowanych do płci dziecka. :) A ta książka wiąże się z tajemnoczością, odkrywaniem, poznawaniem i zdobywaniem nowych umiejętności. Umożliwi dziecku przezywanie przygód razem z bohaterami, wyrażanie emocji i odczyć a także ocenę sytuacji jaka ma miejsce w histori opowiadanej w publikacji.To przyczynia się do tego że będzie ciekawiła syna do samego końca.

Drugim powodem jest to, że do książeczki jest dołączona gra, któa rewelacyjnie umili rodzinne wieczory. Zachęci dziecko do aktywości poprzez rozwiązywanie zagadek, zadań, zachęci do rozwijania cierpliwości podczas czekania na swoją kolej. Uważam, że to znakomity wybór dla dziecka dostosowując wybór do wieku. Mój syn z pewnoscią byłby zachwycony z takiego prezentu gdyż uwielbia gry i wspólne rodzinne spędzanie czasu.

Wybieram książeczke dla mojego synka Zwierzęta. Moje dziecko ciągle poznaje nowe zwierzątka.

Wybieram ksiazkę Kumplobook. Książka dla prawdziwych przyjaciół - Joanna Gorzelińska - bo jest naprawdę niezwykła. Moje dziecko zacznie wykorzystywać swój umysł i swe ukryte bodżce. Taka książka to prawdzia gratka dla dziecięcego umysłu.

A więc:

Maja zachwyci się "Baśnioborem", książką szalenie fantastyczną, pełną przygód w baśniowym świecie.

A Alusia wybrałaby Kumplobook. Bardzo interesującą książkę do wspólnej zabawy z Msają i koleżankami. 

Ale najpierw, to babcia sobie poczyta i przejrzy. I porówna jak bardzo zmieniły się książki i ich treści od czasów, gdy sama marzyła o książkach pod choinkę. 

I w końcu jest szansa, że je dostanie. 

Dla mojej córeczki wybrałabym książeczkę MAGICZNY KOTEK.

Malutka uwielbia oglądać książeczki. Może dlatego, że od pierwszych miesięcy życia pokazywałam jej kontrastowe karty, które potem zamieniliśmy na kolorowe obrazki. Córeczka chętnie wskzauje poszczególne przedmioty i bohaterów, co bardzo rozwija zasób znanych jej słów. Na dołączonym zdjęciu właśnie opanowała słowo "dynia". Cieszę się, gdy dostaniemy lub gdy kupię jej nową pozycję, bo każda wnosi coś nowego i poszerza horyzonty Maluszka. Jestem bardzo dumna i rozbawiona, kiedy swoim słodkim głosikiem woła: "czyta, czyta", czym domaga się przeczytania kolejnej książeczki. 

Bardzo podobają mi się karty ABC i Zwierzęta, bo były kontynuacją dotychczas pokazywanych kart (używałam serii Kapitana Nauki), ale częściowo pokrywają się z tymi, które przerobiliśmy. Stąd chciałabym, aby Córeczka dostała książeczkę Magiczny Kotek. Pewnie będzie zachwycona nie tylko ze względu na piękne ilustracje, ale także ze względu na to, że głównym bohaterem jest właśnie kotek, a to jej ulubione zwierzątko. 

Drodzy Rodzice, czytajcie swoim pociechom jak najwięcej i jak najczęściej. Naprawdę warto! 

Dla mojej wnuczki OLIWKI wybrałabym książkę: Kumplobook. Książka dla prawdziwych przyjaciół - Joanny Gorzelińskiej bo lubi ze swoją przyjaciółką bawić się w różnego rodzaju quizy, zagadki, gry, często coś wymyśla sama i "eksperymentuje". Czytając opis tej wspaniałej książki to na pewno bardzo by się jej spodobała i razem ze swoją przyjaciółką na tzw. piżamach party miałyby skąd czerpać inspiracje aby swoje spotkania urozmaicić czymś nowym a ta książka da im wiele możliwości...

Bo nie tylko człowiek nauką i pracą żyje... rozrywka też musi być...

Dla mojego 3 - letniego wnusia wybrałam skiążkę Magiczny Kotek. Michaś jest wielbicielem kotów, ma w domu dwa. Ksiązeczka Magiczny Kotek z pewnością go ucieszy i zachwyci.

Dla mojej córki Julii wybrłałabym książkę pt EMI I TAJNY KLUB SUPERDZIEWCZYN Poszukiwacze przygód  Córka bardzo lubi książki przygodowe,ma już ich dość sporą kolekcję,bo zawsze dbamy o to by książki jej towarzyszyły.Zawsze interesują ją przygody dziewczynek w podobnym do niej wieku.Teraz przyszedł taki czas,że samodzielnie zaczyna cztać książki i nowe przygody Emi byłyby dla niej super niespodzianką na święta.Na pewno skakałaby z radości 

Marysia nie ma jeszcze 2 lat, ale uwielbia książki. Dzień zaczynamy nie od śniadania, nie od ubierania, ale właśnie od przeczytania przynajmniej jednej książeczki. Na nic się zdały wszelkie próby "naprostowania" harmonogramu dnia, po otwarciu oczu Marysia od razu pędzi stęskniona do swojej ulubionej książeczki "Moje maleństwo. Prosiaczek", jakby nie widziała jej conajmniej tydzień. Podając mi książeczkę, wygłasza obowiązkową mowę: um um ( co w tłumaczeniu znaczy chrum,chrum:)), potem dodaje ko ko, ał ał (hau hau), miał, muuuu - jednym słowem, jest wielką miłosniczką zwierząt. Może książeczki o prosiaczku słuchać godzinami i -zadziwiające-nigdy jej się nie nudzi. Problem w tym, że nasza książeczka przeżywa ostatnie chwile, okładka już długo nei pociągnie, z biedny prosiaczek zdaje się krzyczeć: pomoooocy! Gdyby tak znalazł się jakiś MAGICZNY KOTEK albo MAGICZNY PIESEK, który poratowałby prosiaczka, byłoby mu z pewnością duuużo lżej, a i czytanie i oglądanie obrazków stałoby się dla nas wszystkich przyjemniejsze!