Książka pod choinkę – wybierz prezent dla dziecka! KONKURS

Wydaje mi się, że dla moich córek najlepszy byłby zestaw "Emi poszukiwacze przygód" - książka i gra. Mogłybyśmy razem czytać sobie książkę i zagrać w grę. Moje córki bardzo lubią planszówki, a bohaterki i książki i gry - Emi jeszcze nei znają. To byłaby świetna okazja, żeby fajnei spędzić wspólny czas. 

Karty ze zwierzaczkami lub karty do nauki dla mojego maluszka byłyby spewnością dobrym pomysłem na prezent, ale cóż mogę poradzić na to, że od piewszego wejrzenia zakochałam się w tych czarnych ślepiach patrzących na mnie z okładki "Pamiętnika czarnego noska". I przy wyborze między sercem a rozumem, chyba pójdę za głosem serca i poproszę o "Pamiętnik czarnego noska" dla mojego małego misiaka. Z pewnością będzie to dobry wybór, gdyż mój maluch uwielbia jak mu się czyta. I trzba robić to codziennie, bo choć mały to się tego dopomina. No i ponad wszystko uwielbia swojego misia, także jestem pewna iż książeczka o Misiu przypadnie mu do gustu :)

Ola - 2,5 roku, towarzyszy Kubie (psu) na kazdym jego kroku.

Uwielbia za nim biegać, a jego to cieszy, kiedy mały cżłowiek szybko za nim spieszy.

Toteż książkę Magiczny Piesek, dla niej wybiorę z chęcią, bo zawsze uwielbiała psy (odkąd sięgam pamiecią...)!

Dla mojej 3,5 letniej córci wymarzonym prezentem będzie ksiązka o Magicznym Piesku. Córcia bardzo lubi te zwierzątka i wiele razy prosiła o takiego pupila. Niestety moja żona jest uczulona na sierść zwierzęcom więc o żywym piesku mowy być nie może. Ale przygody książkowego pieska na pewno ucieszyły by córcię.

Nasz wybór padł na książeczkę "Magiczny piesek" :)
 

To idealna pozycja dla mojego Miłoszka! Nasz maluch uwielbia patrzeć na zwierzątka... kilka dni temu kupiliśmy małego pieska, który stał się już jego wiernym przyjacielem i obserwatorem... dzięki tej książeczce mógłby utożsamiać magicznego pieska ze swoim;) Byłoby to doskonałe doświadczenie dla dziecka;) Poza tym Miłopsz uwielbia słuchać opowieści, bajek, dzieki temu zasypia z uśmiechem ;)

Wybrałabym książeczkę:

Książeczka ta byłaby idealna dla mojej 2-latki ponieważ:

- jest bardzo kolorowa, a ona uczy się nazywać kolory,

- jest o zwierzątkach, a ona właśnie poznaje wszystkie zwierzątka i uczy się je nazywać,

- szablony można wykorzystać do nauki rysowania a ona to uwielbia. Ma już nawet dwa szablony przedstawiające Kubusia Puchatka i Tygryska. Całkiem nieźle jej idzie odrysowywanie:

- szablonami można się bawić tak jak puzzlami, a ona uwielbia puzzle.

Poza tym książeczki tego typu dają rodzicom możliwość kreatywnego spędzenia czasu z dzieckiem, poznania jego zainteresować oraz obserwowania tego, ile już się nauczyło.

„Moim największym marzeniem jest zostać bibliotekarką – jak pan Marek ze szkoły” – pewnego dnia powiedziała moja 7 latka.

„A dlaczego akurat bibliotekarką Zuza? „ – Zapytałam zaintrygowana.

„Mamo, bo nie ma nic lepszego niż siedzenie wśród książek i dostęp do nich na wyciągnięcie ręki.” – z zachwytem odpowiedziała.

Tak. Muszę to powiedzieć głośno i wyraźnie. W domu mam mola książkowego. Czyta wszystko i namiętnie. Można ją zastać wieczorem z lampką pod kołdrą zaczytaną w Harrym Potter’rze czy z samego rana, gdy świt jeszcze nie nastał z „Magicznym drzewem”.

Po przeczytaniu każdej drobnostkowa i szczegółowa recenzja zostaje przedstawiona gremium tj. mnie i mężowi J

Ostatnio Zuzia dostała od pana Marka z biblioteki do przeczytania Emi. Bardzo jej się spodobała, dlatego wybieram  –Emi - książka i gra. To będzie świetny prezent dla mojego mola.

wyzwalającyh masę emocji pozytywnych

i z tej właśnie przyczyny

o kartach edukacyjnych marzymy!

Szablony zwierząt lub karty malucha 

niezmiernie ucieszyłyby nasze serducha

Magiczny Kotek.... a dlaczego ? 

Poleczka uwielbia książeczki. Uwielbia je czytać, oglądać , gdy jej sie opowiada. Widzę jakby przenosila sie w inny świat, z zaciekawieniem slucha i sie wpatruje. Sama stara sie czytac po swojemu i opowiadac co sie znajduje na danej stronie. Naszym rytuałem przed snem sa książeczki. W czasie podróży również Nam towarzyszą.  Sa wszędzie... widzę jak dzięki nim córeczka dużo sie uczy,  mnóstwo poznaje nowości a co najfajniejsze , ze robi to chętnie i samodzielnie :) Książeczki to jest coś , co sprawia jej radość,  choć jest tak malutka to kocha sie nimi bawić. dzieki temu łączy  zabawe z nauką choc sama pewnie nie jest tego świadoma. Mała jest zwolenniczką zwierząt szczególnie kotków...  Myślę,   że będzie to idealny prezent i sprawi jej baaardzo duzo radości.  A to niezwykła sprawa gdy maluszek sie uśmiecha a przy okazji uczy i rozwija ;) 

Ja mam dwójkę dzieciaczków - dzieli ich wiek (4 lata różnicy) płeć (chłopiec i dziewczynka) zabawki (autka i lalki) ale łączy miłość do kota (bo mamy takiego czarnego królewicza) tak więc książka Magiczny Kotek pewnie zadowoliłby i jednego i drugiego. Bo co jak co ale czytam im obu - starsza słucha, młodszy pokazuje palcem w obrazki i wybiera kolejne książeczki.

Ho ho ho!
Jestem małym pomocnikiem świętego Mikołaja...
Razem z nim mamy teraz ręce pełne roboty, bo trzeba przecież dostarczyć na czas prezenty do wszystkich grzecznych dzieci...!
Ale jak ta gorączka świąteczna przeminie to usiądziemy razem z Mikołajem przy kominku i będziemy czytać książeczki...
Ho ho ho!
Mikołaj obiecał mi, że w tym roku nauczy mnie literek...
więc już w przyszłe Święta będę mógł osobiście zająć się czytaniem Waszych listów! 
Ho ho ho!
Aby jednak tak się stało to potrzebuję książeczkę "ABC Karty Mlaucha"!
Drogie Familie jeśli spełnisz marzenie Mikołajowego Reniferka i obdarujesz go tą książeczką... dasz mu jednocześnie możliwość zrealizowania życzeń wszystkich dzieci, które napiszą list do Mikołaja w przyszłe Święta!
Ho ho ho! 

P.S. A czy ty, Familie byłeś grzeczne w tym roku?

"Każdy, jak wiemy, nad czymś się trudzi 

Wybieram ABS Karty Malucha. Wybór swój argumentuję tym, ponieważ jestem mamą małego Smyka, który ma dopiero 9 miesięcy. Dopiero rozpoczynamy przygodę z czytelnictwem i jesteśmy na etapie zapoznawiania się z obrazkami, postaciami, kolorami. Nie mniej ważna pod tym konteksterm jest również motoryka mała i jej rozwój - myślę, że w tym pomogą nam ABS Karty Malucha, które będziemy mogli zabrać wszędzie ze sobą,bez obawy, że się zgubią po drodze! :)

Zestaw Emi Poszukiwacze przygód – książka i gra.Wybieram te ksiazke bo jej jeszcze Weronika nie ma.Kupilam jej wszystkie poprzednie czesci . .Ksiazki sa przezabawne i nie sposob sie nudzic podczas ich czytania.Emi glowna bohaterka uzywa tez czesto zabawnych zwrotów np. nuda i banalne ,ktore wypowiadane w najmniej oczekiwanych momentach powoduja usmiech na twarzy.Kazda ksiazke czytalysmy razem i usmialysmy sie do lez.Jestesmy ciekawe dalszych przygod Tajnego Klubu wiec milo by bylo otrzymac te najnowsza ksiazke.Fajnie ,ze jest tez gra w ktora mozna pograc i odkryc jeszcze wiecej przygod Klubu.Weronika uwielbia takie ksiazki i czyta je po kilka razy i za kazdym razem odkrywa cos co przeoczyla przy poprzednim czytaniu i to jest fajne.Ciesze sie, ze tak jak ja lubi czytac wersje papierowe ksiazek i przyznam ,ze swietnie jej idzie zmienianie glosu i artykulacji.Podczas czytania mamy mnostwo frajdy.

„Magiczny piesek” – książka w sam raz

Dla mojej córci w Świąteczny czas

Córcia uwielbia pieski wszelakie

Małe, rasowe i bylejakie

Na każdym spacerze za pieskiem biega

Jakby to był jej najlepszy kolega

Mówi, że piesek robi „jaj jaj”

Jak zobaczy książkę, na bank powie „daj”

Więc jestem pewna ja młoda matka

Że to książeczka dla mego dwulatka

Dla mojego syna wybralabym ksiazke Franek Einstein i Turbomózg, Tom III. Wlasnie  szukalam fajnej pozycji, ktora moglaby byc chwila relaksu. Ale rowniez stymulowalaby wyobraznie, ktora w wieku 9 lat nie ma zadnych ograniczen. Marek czyta bardzo duzo i umie docenic ciekawe ksiazki. Kazda przezywa i duzo z nich korzysta. W wielu sytuacjach to zauwazam:) 

Wybrałabym książkę Kumplobook. Książka dla prawdziwych przyjaciół - Joanna Gorzelińska

Moje dziecko czyta wszystko co ma litery ;) zawsze i wszedzie, niezalenie od pory dnia i miejsca :) Jego największym przyjacielem jest właśnie książka, dlatego Książka dla prawdziwych przyjaciół wydaje mi się najwspanialszym prezentem jaki by mógł otrzymać :) 

ABC - karty malucha- Mój syn uwielbia karty nie ważne jakiego rodzaju (zniszkowe do sklepów, z jakiś produktów lub te do gry),Karty ABC są o tyle dobre, że przy okazju uczą i rozwijają. Myślę że taka forma nauki napewno przypadnie do gustu Mateuszowi. Są kolorowe, każda inna i napewno oprócz nauki będą kreatywną zabawką.

Abc Karty Malucha to najlepsza książka na świecie ale wy o tym dobrze wiecie bawi, uczy i rozwija zdolności nawet pokłady kreatywności wspaniała na prezent pod choinkę rozweseli każda minkę