Hity i kity w wyprawce
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Co jest/było Waszym hitem lub kitem? Może nasze uwagi przydadzą się przyszłym rodzicom.
Moje kity: kaftaniki - zdecydowanie body lepsze
wkładka do wanienki dla noworodka
sudocrem - koszmarna jak dla mnie konsystencja
Moje hity: leżaczek
przewijak
karuzelka nad łóżeczko
podgrzewacz do butelek
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735

- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 05.01.2010, 20:21
- Posty: 131
hity
pajacyki zapinane z przodu,
sudocrem,
śpiworek do spania,
klasyczna spora wanienka do kąpieli,
oillan/oilatum emulsja do kąpieli - nie trzeba oliwkować już ciałka,
pampersy-żadnych odparzeń, na całą przespaną noc wystarczał jeden i nie przeciekał,
pieluchy dada z biedronki-tańsze, chłonne, używaliśmy na dzień jak mały skończył chyba 3 miesiące (podobno to produkt pampersa dla biedronki)
duże ręczniki kąpielowe z rożkiem aby przykryć główkę
chusteczki johnson's, pampers, nivea-żadne nie uczuliły
proszek jelp
kombinezony z wywijanymi rękawkami i nogawkami
kity
rożek - nie przydał się
termometr do kąpieli
kaftaniki
pieluchy: happy, huggies
wanienka baby onda
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735

- Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
- Posty: 998
nie potrzebne jak dla mnie:
baldachim do łóżeczka (tylko kurz się zbiera)
oliwka (oilatum do kąpieli zupełnie wystarczył)
gruszka do nosa (frida jest znacznie lepsza)
obcinacz do paznokci (lepsze nożyczki)
kaftaniki (body są znacznie lepsze)
mata edukacyjna (mój nie chciał w ogóle na czymś takim leżeć :) )
przydatne:
karuzela (ale kup taką na baterie co będzie dłużej grała bo takie nakręcane to 3-5 min i koniec grania!)
rożek ja go do dziś używam jako kołderkę do wózka nie wiem czemu innym się nie przydaje :) )
myślę że zamiast łóżeczka lepszy jest kojec (teraz to widzę mały nie bardzo chciał spać w łóżeczku bo jak się wiercił to w szczebelki uderzał a jak mu kojec kupiliśmy to może w nocy wiercić się do woli a jak główką uderzy to nawet się nie budzi bo to materiał przecież)
leżaczek (suuuper sprzęt przyda się każdemu maluchowi!)
więcej w tej chwili nie pamiętam ale jak coś sobie przypomnę to dopiszę. zresztą nie kupuj na początek dużo na pewno życie zweryfikuje co Ci się przyda :)
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 20:26
- Posty: 14
Moim hitem okazało się łóżeczko turystyczne- można je zabrać wszędzie. Po pierwsze jestem spokojna o bezpieczeństwo małej, a po drugie- jej też się milej zasypia we własnym łóżeczku. Tylko trzeba pamiętać o dokupieniu materaca (materac też zabieramy, gdy wyjeżdżamy na dłużej).
Niania elektroniczna- mamy najtańszą, zwykłą nianię i jesteśmy bardzo zadowoleni. W domu rzadko korzystamy, bo mamy małe mieszkanie, ale niania sprawdza się przede wszystkim, gdy wyjeżdżamy do rodziny lub na wakacje.
Huśtawka, która sama buja ;) Kupiliśmy używaną i kiedy mała wyrosła, sprzedaliśmy. Huśtawka była wspaniałym wynalazkiem. Mała ją uwielbiała! Kiedy robiłam coś w kuchni, córcia bujała się obok mnie więc właściwie wszystko robiłyśmy razem od początku :)