Działeczki i ogrody 2015...

A no to może jeszcze bedą. Teraz trochę więcej deszczu to obrodzą, a w lato przez ta suszę to wszystko padło.

I ja muszę się zebrać, żeby już buraczki wyrwać i je zrobić w słoiki, ale w tym tyg raczej nie dam rady...

No właśnie jeśli cała jesień będzie taka jak teraz to jeszcze i maliny będą Myślę, że przymrozki tak szybko nie przyjdą, chociaż z tą pogodą teraz to nigdy nie wiadomo.

Czy ktoś ma jeżynę bezkolcową? Cieszyłam się, bo miała dużo owocków, niestety chyba jakaś choroba zaatakowała, lekko dojrzałe owoce są spleśniałe czy jakiś inny grzyb. Wybrałam trochę dodalam maliny i gotuję. Nie wiem co wyjdzie, kompot czy dzem. Czy to pogoda, najpierw susza, teraz deszcze. Wycięłam już owocujące łodygi ale jak zabezpieczyć się na przyszłość? 

Moja działkowa sąsiadka ma kilka dorodnych krzewów jeżyny. I w tym roku obficie owocują. Zbiera je wiaderkami. A w zeszłym roku miała około litra. Ja mam jedną sadzonkę ( jedna mi uschła, ) i miała ona kilka zawiązków ale nie dojrzały. Teraz sąsiadka obiecała mi jeden krzak wykopać. Wsadzę na swojej działce i będę pielęgnować. A co z tego wyjdzie, to zobaczymy.

W ogóle po ostatnich deszczach powychodziły te roślinki co już myslałam że przyschły po upałach.. Malinek jeszcze urodzaj..

Też zauważyłam ostatnio, że na rabatce kwiatowej coś wychodzi...

I u mnie kwiaty wschodzą.... 

Nie powinno się wcześnie sadzić cebulek i siać dwuletnich kwiatków. bo wzejdą za wcześnie. 

A ja Wam zazdroszczę działek i ogródków przy domu. Nie mogę w każdej chwili lecieć i pielęgnować swoich rabatek i grządek. A jak jest mąż w domu to jest cała wyprawa. Z jedzeniem i piciem. A potem korki . Wolę czasem pojechać autobusami. Ale tylko czasem. 

U mnie papryka do oberwania jest... Może jutro sie za nią wezmę...

A Wiecie, wypatrzyłam jedna taką działke przydomową, normalnie jeszcze pięknie wszystko rośnie i zielone mają.. jedynie ogórki jakby troszkę żółkły.. Ale widziałam jak wcześnie również wosną im wszystko pięknie powschodziło! Aż oczu nie mogłam oderwać od tak pięknego ogrodu!

U nas w tym roku papryka taka nijaka, powoli dojrzewa...

U nas również, strasznie wolno rośnie,....

No to może i dobrze zrobiłam.. 

To prawda że wygoda, wyjść z domu wszystko pod ręką.. Nieraz obiad gotuję i lecę w trakcie po zieleninę..

Ja w sobotę wezmę się chyba za buraczki i paprykę. Fasolka zielona jeszcze zostanie dopóki będzie owocować... 

Różę kupiłam - już rośnie      Może lepiej było by na wosnę sadzić ale taka jedna wpadła mi w oko i nie mogłam się oprzeć..

Wczoraj mąż przyniósł z działeczki pomidory i pomidorki koktajlowe oraz malinki... Marchew i buraki nadal rosną...

U mnie też...Ale muszę się za nie zabrać...

U nas mało tego jest, po jednej grządce to wybranie tego pójdzie szybciutko...