Działeczki i ogrody 2015...

I u nas jeszcze mieczyki są nie wybrane, poczekam z tym trochę... Mąż w czwartek wybrał marchew, nawet sporo jej z grządeczki wyszło...

Powoli pusto robi się na działeczce...

Mąż u sąsiada zauważył kilka czerwonych truskawek a u nas jedną zieloną znalazł - he he he i kilka kwitnących kwiatków...

wykopałam dalie i inne takie których nazwy nie znam. I posadziłam jeszcze tulipany i hiacynty. Hiacynty miałam z doniczek a tulipany kupiłam w biedronce . mam za niecale 10 zł 21 tulipanków. I mąz zerwał u sąsiada ponad 10 kg winogron. mają niepowtarzalny smak. Sąsiad obiecal wsadzić podpórki i skierować winogrona na naszą dzialkę. I dostaniemy od niego sadzonki malin. Wielkich i pysznych owocujących "do teraz". Już się cieszę. Za tydzień wkopiemy gorczycę i pościnamy astry i aksamitki. Zabierzemy różne rzeczy do domu i zakończymy sezon.  

No to ładnie.. truskawki prosto z grządki o tej porze roku.. 

Dużo słońca było w tym roku to słodziutkie są.. 

Pietruszkę ziloną jeszcze zbieram.. i cukinie jeszcze porosły a pomidorów zielonych masa.. nie wiem co z nimi zrobić.. Ciekawe czy dojrzeją jak zielone pozrywam..?

Zebrałam dzisiaj trzy litry malin, mam nadzieję że to już ostatnie.

Moje się już skończyły.. czasem jakaś pojedyńcz się trafi..

U nas jeszcze jest dużo ale chyba już niedojrzeją

Wczoraj mąż zerwał 4 skrzynki jabłek, na razie z jednej jabłonki i nazbierał skrzynkę spadniętych - będą na dżem... Przyniósł trochę dojrzałych pomidorów i kilka papryk...

O to masa pracy czeka! Ale potem fajnie te słoiczki wyciągać w zimie. Na szarlotkę jak znalazł!

To jeszcze nasze pomidorki i papryka oraz "okazała" dynia... hi hi hi... Mąż przyniósł ją do dekoracji w kuchni..

Trochę tak ale na zimę właśnie będzie jak znalazł dla moich kochanych wnuków Tymcia i Ziemusia do naleśników bo Oliwka za dżemikiem nie przepada...

Moje dzieciaki jakoś za dżemem z jabłek nie przepadają, jedynie do szarlotki wykorzystuję..

Ja też nie jem a mąż tak...

 ..... o to tak jak u nas, ja nie lubię dżemów a mąż lubi bułeczki z  powidłami

Mąż dzisiaj zaglądnął na działkę a tam w szklarni... wszystko pomrożone... pomidory i papryka... to musiały być niezłe przymrozki...

Jutro, jak mąż będzie wędził kiełbasy i wędlinki to wszystko będziemy z działki zbierać... nie ma co liczyć na pogodne dni a tym bardziej nocki...

Chyba tak.. ja juz raczej posprzątałam.. jeszcze mieczyki i georkinie mi zostały.. ale nie wiem czy jeszcze w ogóle je chcę.. jakoś nie mogą się wyrobic u mnie z kwitnieniem..

Dzisiaj zbierać będziemy to co jeszcze na naszej działeczce jest... pomidory, papryka, buraki, pory, selery i pietruszka... no i jabłuszka...

My posprzataliśmy resztki wczoraj.. w sumie dobrze bo mroziaczek w nocy był ładny, pewnie by nie przetrwało.. Zastanawiam się tylko nad pietruszką czy nie zostawić i tylko przykryć na zimę..